Jan Olbrycht - poseł do Europarlamentu

W Brukseli hasło "Europa regionów" stopniowo się dezaktualizuje. W okresie 2007 - 2013 UE stawiać będzie na Europę miast. Motorem rozwoju będą silne ośrodki miejskie. W Polsce główną rolę odgrywać będą trzy aglomeracje: Warszawa, Trójmiasto i Górny Śląsk. Idei Europy regionów, szczególnie w nowych państwach członkowskich UE przeczy również fakt, iż cała odpowiedzialność oraz środki na rozwój regionalny spoczywają w rękach rządów. Zarządzanie oraz finansowanie rozwoju regionalnego jest zcentralizowane a rząd decyduje czy i w jakim stopniu podzielić się władzą z samorządami regionalnymi. Sposób wdrażania funduszy strukturalnych oraz funduszu spójności w regionach zależy od decyzji rządów a Komisja Europejska nie ingeruje w wewnętrzne sprawy danego państwa. Jan Olbrycht ubolewał nad ułomnością naszego ustroju polegającą na dokuczliwym braku przełożenia pomiędzy samorządem regionu a samorządami miast, których daleko posunięta autonomia utrudnia konsolidację działań na rzecz rozwoju całego regionu. Brak prawnych uregulowań dotyczących nie wygaszania środków na rozwój regionalny w Polsce pozostaje w jawnej sprzeczności z coraz silniej preferowaną przez UE zasada "N+2", wg której inwestycje współfiansowane przez Unię muszą być zakończone i rozliczone najpóźniej w ciągu 2 lat od roku, w którym projekty inwestycji uzyskały stosowną akceptację w procedurze konkursowej. W obecnej, niekorzystnej sytuacji samodzielność poszczególnych województw jest nieosiągalna a centralizacja systemu zarządzania funduszami UE zła lecz konieczna. Problem w dystrybucji środków na rozwój regionalny w Polsce stanowi także fakt, iż znaczna większość tych środków przeznaczona jest na programy sektorowe finansowane poprzez poszczególne ministerstwa. O ile w Europie istnieją regiony silniejsze i słabsze (otrzymujące większą pomoc na likwidację rozwojowych dysproporcji) o tyle w Polsce, wg kryteriów UE wszystkie regiony uchodzą za słabsze toteż nie ma zróżnicowania przestrzennego w dystrybucji pomocy.

Jerzy Buzek - poseł do Europarlamentu

Potrzebna jest decentralizacja funduszy publicznych a także ustawowe ustanowienie nie wygaszania z upływem danego roku środków na rozwój regionalny. W procedurach związanych z zamówieniami publicznymi należy rozwijać partnerstwo publiczno - prywatne. Premier Buzek opowiada się także za wzmocnieniem partnerstwa nauki oraz roli uczelni w przebudowie regionu. UE przeznacza wielkie kwoty na wsparcie sektora naukowo-badawczego toteż śląskie uczelnie powinny odważnie startować w otwartych konkursach o dostęp do tych pieniędzy. Należy wzmacniać mechanizmy wdrażania wyników badań naukowych oraz nowych technologii i innowacji. Jerzy Buzek poparł ideę utworzenia w Katowicach związku aglomeracyjnego widząc w tym większą siłę przebicia w rywalizacji o dostęp do funduszy europejskich.
Eugeniusz Moś - prezydent Świętochłowic
W mieście, gdzie w ciągu minionych lat zlikwidowano kilkanaście tysięcy miejsc pracy koncentrują się zarówno obawy jak i nadzieje związane z powołaniem związku aglomeracyjnego. Przyszłość Świętochłowic to bliska współpraca z sąsiadami. Już obecnie, wspólnie z Chorzowem rozwiązujemy problemy dotyczące gospodarki wodno-kanalizacyjnej. Z Chorzowem i Rudą Śląską współpracujemy też przy opracowaniu koncepcji utworzenia Śląskiego Parku Przemysłowego, chcemy by miał on charakter otwarty także dla innych miast. Chcemy lepiej wykorzystywać lokalny potencjał ludzki, łagodzić bezrobocie i tworzyć warunki sprzyjające rozwojowi przedsiębiorczości - szczególnie małej i średniej. Jesteśmy za silną aglomeracją i silną jej reprezentacją zarówno w Warszawie jak i w Brukseli. Miasta nie powinny dążyć do samowystarczalności. Współpraca ponad granicami administracyjnymi to wspólne korzyści i niższe koszty wspólnych inwestycji.

Piotr Uszok - prezydent Katowic

Powołanie związku aglomeracyjnego jest wskazane ale wcześniej należy pomyśleć o szczegółowym określeniu jego celów, kompetencji oraz instrumentach finansowania. Głównym celem związku powinno być pozyskiwanie funduszy na rozwój aglomeracji. Katowice są wprawdzie jej stolicą ale, z uwagi na koncentrację siły roboczej i gospodarczego potencjału na tym obszarze, mogą wspierać inwestycje lokowane w aglomeracji poza swoimi granicami administracyjnymi. Górny Śląsk jest bardzo silnym organizmem gospodarczym, należy usilnie zabiegać o to by jak najwięcej młodych i wykształconych ludzi wiązało z aglomeracją swoją zawodową przyszłość. Poza oddziaływaniem na rozwój infrastruktury, związek aglomeracyjny powinien prowadzić wspólną politykę gospodarczej promocji oraz upowszechniania naukowego i oświatowego potencjału tego obszaru. Światowa gospodarka podlega ostatnio metropolizacji. To w dużych miastach firmy lokują swoje siedziby, tam też powstaje najwięcej nowych miejsc pracy. Metropoliom łatwiej zabiegać o fundusze strukturalne przeznaczone na modernizację i rozbudowę dróg, rozwój komunikacji i inne inwestycje infrastrukturalne.

Marek Kopel - prezydent Chorzowa

Ustawa aglomeracyjna nie jest obecnie naszą najpilniejszą potrzebą. Powoływanie związku aglomeracyjnego jest bezzasadne jeśli nie można określić źródeł jego finansowania ani też zadań i kompetencji. Ustalenie kto i jak miałby zarządzać takim organizmem też nie jest możliwe. Działania integrujące miasta wchodzące w skład aglomeracji można oprzeć na związkach komunalnych tworzonych na bazie doświadczeń np. KZK GOP.

Zygmunt Frankiewicz - prezydent Gliwic

Ustawa aglomeracyjna może być skuteczna tylko wówczas gdy jej współtworzeniem zajmą się gospodarze miast a nie tylko parlamentarzyści, którzy nie znają dobrze tej problematyki. Nie zajmujmy się sprawami, na które nie mamy wpływu i skupmy się na sprawach regionu tak jak czyni to Śląski Związek Gmin i Powiatów. Miasta na prawach powiatu posiadają zbyt mały potencjał. Dużym problemem jest też mała skuteczność w przekonywaniu sektora MŚP do wdrażania innowacji i nowych technologii. Związek aglomeracyjny mógłby wpływać na tworzenie mechanizmów integrujących starania na rzecz poprawy tej sytuacji.

Adam Fudali - prezydent Rybnika

Dysponujemy już sporym doświadczeniem w zakresie tworzenia struktur zbliżonych do związku aglomeracyjnego. Działa Związek Subregionu Południowo-Zachodniego. Za główny czynnik postępu i rozwoju subregionu rybnickiego uważamy poprawę układu komunikacyjnego dlatego tak wielką wagę przykładamy do rozbudowy drogi Pszczyna - Racibórz i towarzyszącej jej infrastruktury.
Andrzej Stania - prezydent Rudy Śląskiej
W działaniach miast naszej aglomeracji dostrzegamy zbyt wiele egoizmu i nieufności wobec sąsiadów. Miarą rozwoju dziecka jest nabywanie skłonności do dzielenia się zabawkami z rówieśnikami. My też powinniśmy wykazać dojrzałość i dzielić się możliwościami oraz potencjałem poszczególnych miast. Warto by w przyszłości łączyła nas nie tylko DTŚ ale także inne przedsięwzięcia wspierające rozwój regionalny, realizację wspólnych inwestycji infrastrukturalnych oraz poprawę sytuacji na rynku pracy.

Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego
ul. Ligonia 46, 40-037 Katowice