Krzepnie Górnośląski Związek Metropolitalny
W rodzinie miast: Bytom, Chorzów, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Jaworzno, Katowice, Mysłowice, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice, Tychy i Zabrze
W Urzędzie Miasta Gliwice odbyło się spotkanie prezydentów miast – założycieli Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Uczestniczył w nim marszałek Janusz Moszyński i wojewoda Tomasz Pietrzykowski. Spotkanie to zakończyło pierwszy etap tworzenia Związku. Przyjęto jego statut oraz skierowano wniosek do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Ludwika Dorna o rejestrację GZM.
Otwierając obrady Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic, a zarazem przewodniczący Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, przypomniał historię powstawania GZM. Idea metropolizacji konurbacji górnośląskiej zrodziła się na początku lat dziewięćdziesiątych. Wstępna koncepcja utworzenia związku komunalnego opracowana została przez prezydentów Gliwic i Katowic. Poddana została następnie szerokim konsultacjom w samorządach. Zjednoczenie miast aglomeracji górnośląskiej pozwoli na eliminację słabych stron wynikających z osobnego działania każdego z nich. Należą do nich m.in.: zbyt mała konkurencyjność miast śląskich działających samodzielnie, w porównaniu do miast takich jak Kraków czy Częstochowa; znaczne problemy związane z restrukturyzacją przemysłu ciężkiego oraz potencjał naukowy szacowany dla każdego miasta samodzielnie.
„Idea GZM jest zaprzeczeniem tezy, że gdzie dwóch Polaków, tam pojawiają się trzy zdania. Dzisiaj 14 prezydentów złożyło podpisy pod dokumentem wyrażającym wolę wspólnego działania dla rozwiązywania najważniejszych problemów mieszkańców ich miast. Był to proces rozłożony w czasie, bo na początku lat dziewięćdziesiątych każde z miast samodzielnie szukało szans rozwojowych. Czas pokazał, że trzeba sięgnąć po inne narzędzia, które pozwolą osiągnąć więcej. Ogromna wartością jest to, że GZM powstał z oddolnego zapotrzebowania, a nie został narzucony odgórnie. Pojawiają się postulaty, aby do GZM dołączyć kolejne miasta i powiaty. W wersji skrajnej głosi się potrzebę objęcia granicami GZM całego subregionu centralnego. To nieporozumienie! Bierze się to m.in. z niezrozumienia źródeł finansowania Związku. Są niewielkie szanse na to, aby się pojawiły znaczące pieniądze z budżetu państwa na funkcjonowanie Związku. Myślę, że jego głównym źródłem finansowania będą pieniądze ze składek miast członkowskich.” – stwierdził m.in. marszałek Janusz Moszyński.
Na obecnym etapie działalność GZM będzie się koncentrowała m.in. na: planowaniu rozwoju, pozyskiwaniu środków ze źródeł krajowych i zagranicznych na realizację wspólnych zadań inwestycyjnych, zarządzaniu niektórymi drogami, w tym Drogową Trasą Średnicową, podnoszeniu konkurencyjności i innowacyjności gospodarki miast zrzeszonych w GZM.
W przyjętym Statucie zapisano, że siedzibą Związku są Katowice. Jego organami są Zgromadzenie Związku oraz Zarząd Związku. Kadencja tych organów pokrywa się z kadencją rad miast członkowskich związku. Gminy uczestniczące w Związku mają po dwóch przedstawicieli w Zgromadzeniu, z wyjątkiem Katowic, które mają trzech.
Podczas spotkania zaprezentowano projekt „Śląskiej Karty Usług Publicznych” oraz „Elektronicznego Systemu Wspomagania Zarządzania Transportem Miejskim”. Karta Usług Publicznych, przygotowana przez Śląski Związek Gmin i Powiatów, ma ułatwić mieszkańcom naszego regionu m.in. korzystanie z komunikacji publicznej oraz usprawnić dostęp do usług publicznych, w tym rekreacyjnych i sportowych. Będzie nią można płacić nie tylko za przejazdy różnymi środkami komunikacji publicznej, ale także za seanse filmowe, parkingi, a w dalszej perspektywie również za zakupy w kiosku lub sklepie.