W związku z licznymi pytaniami kierowanymi przez media do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego o ocenę sytuacji w Państwowym Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku, informujemy, że stanowisko Zarządu Województwa Śląskiego pozostaje niezmienne i sprowadza się do apelu o przerwanie strajku i podjęcie rozmów w trosce o dobro pacjentów tej placówki.
Propozycje porozumienia kończącego spór zbiorowy przedstawione przez Komitet Strajkowy są nie do zaakceptowania, a w wielu punktach wręcz zdumiewające. Do takiej ich oceny skłaniają m.in. żądania:
- natychmiastowego odwołania dotychczasowego dyrektora placówki i niezatrudniania go w szpitalu na jakimkolwiek innym stanowisku,
- zagwarantowania pracownikom zatrudnionym w szpitalu dalszego zatrudnienia na niezmienionych warunkach przez co najmniej 5 lat od chwili zawarcia porozumienia,
- ponownego zatrudnienia wszystkich pracowników zwolnionych z pracy od 2008 roku z przyczyn dotyczących pracodawcy,
- zwiększenia liczby zatrudnionych pielęgniarek o 30 etatów w stosunku do ich liczby na dzień 31.12. 2008 roku,
- wzrostu wynagrodzeń m.in. pielęgniarek, ratowników medycznych, techników medycznych, a pozbawienia podwyżek pensji pozostałego personelu, w tym m.in.: lekarzy, psychologów, administracji, magazynierów, pracowników socjalnych i obsługi,
- od 1 stycznia 2010 roku przeznaczenia 50% każdego wzrostu kontraktu z NFZ na zwiększenie płac, przy czym ma on dotyczyć głównie pielęgniarek (55% środków).
Andrzej Krawczyk, dyrektor Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku, został powołany na to stanowisko z początkiem br. jako osoba w pełni spełniająca wymagania kierowaniem tak specyficzną jednostką, jaką jest szpital o profilu psychiatrycznym.
Poziom wynagrodzeń personelu Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku jest wysoki i znacznie przekracza średnie wynagrodzenia, jakie otrzymuje kadra medyczna w innych placówkach podległych Województwu Śląskiemu.
Żądania płacowe – nawet te obniżone, które wyniosłyby ok. 2 mln zł – nie są możliwe do zrealizowania, bo doprowadziłyby do utraty płynności finansowej szpitala, narażenia na zarzut przekroczenia dyscypliny budżetowej, a nawet ograniczenia działalności placówki. Szpital jest w trudnej sytuacji finansowej. Jego zobowiązania wymagalne, tj. takie których minął termin płatności, wynosiły na koniec marca br. ponad 2 mln zł, a krótkoterminowe przekroczyły 13,6 mln zł.
Zarząd Województwa na bieżąco monitoruje sytuację w szpitalu. Spływają informacje, że akcję strajkową popiera tylko część załogi, a pozostali pracownicy nie identyfikują się z działaniami podjętymi przez Komitet Strajkowy, wspierając dyrektora Andrzeja Krawczyka. Wbrew wcześniejszym deklaracjom i zapewnieniom pielęgniarki oraz część personelu odeszła od łóżek pacjentów, co jest niedopuszczalne w tak specjalistycznej jednostce służby zdrowia, jaką jest rybnicki szpital. Niezrozumiała jest także decyzja przywódcy Komitetu Strajkowego o rozpoczęciu urlopu wypoczynkowego w trakcie akcji protestacyjnej. Rodzi to obawy o utratę kontroli organizatorów strajku nad osobami aktywnie uczestniczącymi w proteście.
Wszystkie te wątpliwości i zarzuty skłaniają Zarząd Województwa do ponowienia apelu o przerwanie akcji strajkowej i – w trosce o dobro pacjentów – podjęcie rozmów między Komitetem Strajkowym i Dyrekcją Szpitala
