Jakub Chełstowski nadal marszałkiem
- Proces powoływania czy też odwoływania marszałków i członków zarządu województwa, referenda w sprawie odwołania prezydentów czy burmistrzów są w demokracji czymś naturalnym. Muszą być jednak ku temu racjonalne powody, logiczne przesłanki i konkretne argumenty. W próbie odwołania mnie z funkcji marszałka przeważyła chęć odwetu za decyzję opuszczenia szeregów Prawa i Sprawiedliwości, co dokonało się w listopadzie ubiegłego roku. Za sprzeciw wobec centralistycznej polityki, ograniczenia roli samorządu terytorialnego, przedkładania dobra partii nad dobro obywatela i odrzucania funduszy unijnych w ramach KPO, tak dziś potrzebnych, gdy borykamy się z jednym z największych w Europie wskaźników inflacji, na mojej osobie miał dokonać się akt politycznej zemsty. Co też pokazuje, że dialog, chęć budowania czegokolwiek ponad partyjnymi podziałami w przypadku formacji tworzących Zjednoczoną Prawicę jest praktycznie niemożliwe. To przykre, ale też niepokojące jeśli spojrzymy na to szerzej niż przez pryzmat wyłącznie regionu. To niepokojący sygnał dla Polski. W Sejmiku przeważył dziś przede wszystkim rozsądek. Chcę podziękować nie tyle za to, że pozostaję nadal na tym zaszczytnym stanowisku, bo taką jest przecież funkcja marszałka, ale przede wszystkim dziękuję za to, że wygrała dziś demokracja a nie politykierstwo – podkreślił Jakub Chełstowski.
Dla przypomnienia, w listopadzie marszałek Jakub Chełstowski opuścił szeregi PiS i wraz z trójką radnych: Aliną Nowak, Marią Materlą i Rafałem Kandziorą przeszedł do Ruchu Samorządowego „Tak! Dla Polski”. Próbę odwołania marszałka można odczytywać zatem jako formę odwetu przez radnych reprezentujących w Sejmiku Zjednoczoną Prawicę. Tyle że ta próba się nie powiodła.
- Sama treść wniosku była już kuriozalna. Marszałkowi województwa zarzucano nieskuteczność w wykorzystywaniu środków unijnych, choć akurat jest dokładnie odwrotnie. Wniosek radnych PiS tak naprawdę można odczytywać jako skierowany wobec rządu, z którym się utożsamiają, wszak ciągle Polska nie ma pieniędzy z KPO – skomentował obecny na kwietniowych obradach prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.
Obecni na sesji byli także inni samorządowcy oraz parlamentarzyści m.in. poseł RP Wojciech Saługa i prezydent Tychów Andrzej Dziuba.
- Dziś wygrała demokracja – zaznaczył Wojciech Saługa zapewniając, że taka równowaga sił politycznych pozostanie niezmieniona do końca trwającej kadencji.
Wiceprzewodniczący Sejmiku, Stanisław Gmitruk podczas swojego wystąpienia zwrócił uwagę, że złożony przez radnych prawicy wniosek o odwołanie Jakuba Chełstowskiego zawiera sporo nieścisłości.
- Razi niekonsekwencją w swojej treści. Ze swojego punktu widzenia, przez lata zawsze byłem w opozycji, ale w kwestii współpracy z Jakubem Chełstowskim, to układała się i układa ona wzorcowo. Takim przykładem jest choćby jego zaangażowanie w sprawy Subregionu Północnego i polityka zrównoważonego rozwoju – dodał Stanisław Gmitruk.
Podczas kwietniowych obraz podjęto m.in. uchwały o przekształcenie Stadionu Śląskiego ze spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w jednostkę budżetową Urzędu Marszałkowskiego, zadecydowano o zmianach w tegorocznym budżecie województwa oraz zmianach w Wieloletniej Prognozie Finansowej, a także o udzieleniu pomocy gminie Radzionków.
- Do końca kadencji nie pozostało już wiele czasu, ale chcemy wykorzystać go efektywnie. Służyć mieszkańcom i tworzyć fundamenty pod przyszłość regionu, który do końca trzeciej dekady XXI wieku ma zmienić swoje oblicze. Stać się wizytówką udanej transformacji, nowoczesnych, przyjaznych środowisku technologii i świetnie wykształconych kadr. Jestem przy tym szczęśliwy, że rozpoczniemy także pierwsze inwestycje w ramach nowej perspektywy unijnej i Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. A przypomnę, jest to rekordowa w skali regionu kwota 5,1 mld euro. Naszym wspólnym zamierzeniem, moim i całego zarządu województwa, z którym mam okazję i zaszczyt współpracować, jest zostawić po sobie jak najwięcej dobrego dla przyszłych pokoleń Województwa Śląskiego – dodaje marszałek Jakub Chełstowski.
- Stawiamy na efektywność. Przed nami wiele projektów do zrealizowania w wielu obszarach – podsumowuje Łukasz Czopik, wicemarszałek województwa.