Pamięci bohaterów z „Wujka”
Uroczystości związane z rocznicą pacyfikacji kopalni „Wujek” rozpoczęła tradycyjnie msza święta w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Katowicach, którą odprawił metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Następnie zebrani przeszli pod Krzyż-Pomnik Górników przy Kopalni „Wujek”, gdzie odbyły się główne uroczystości. W obchodach uczestniczył premier RP Mateusz Morawiecki oraz przedstawiciele władz województwa śląskiego – marszałek Jakub Chełstowski, przewodniczący Sejmiku Jan Kawulok oraz wojewoda Jarosław Wieczorek.
„Trzeba pamiętać o tych wydarzeniach, to historia buduje naszą tożsamość i pamięć o tych, którzy polegli za naszą wolność. Cieszę się, że mogłem godnie upamiętnić osoby, które złożyły największą ofiarę, swoje życie w trakcie protestu, walcząc o najważniejsze wartości. Czuję się mały wobec tych, którzy stanęli przeciw totalitarnej władzy, chcę im się ukłonić, zapalić świeczkę, złożyć kwiaty i godnie upamiętnić ich ofiarę” – podkreślał marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski.
Po uroczystych wystąpieniach, w trakcie których odczytano list Prezydenta RP Andrzeja Dudy, pod Krzyżem-Pomnikiem Górników złożono wieńce i wiązanki kwiatów.
„Te wydarzenia decydowały o przyszłości Polski i potwierdzały, że walka o wolność i niepodległość jest godna najwyższej ofiary. Ci górnicy mieli świadomość, że stają w obliczu czołgów, pojazdów opancerzonych, które mogą zadać im śmierć. To ich bohaterstwu zawdzięczamy to, że droga do wolności była kontynuowana, mimo nocy stanu wojennego. Dla mnie ofiara górników z kopalni „Wujek” była wielką latarnią wolności” – mówił w trakcie uroczystości premier RP Mateusz Morawiecki.
16 grudnia 1981 roku w kopalni „Wujek” od kul zomowców zginęło dziewięciu górników, a 23 kolejnych zostało rannych. Była to największa tragedia stanu wojennego. Protest rozpoczął się na wieść o aresztowaniu przewodniczącego Solidarności w kopalni „Wujek” Jana Ludwiczaka.