Oferta Kolei Śląskich obowiązywała od 9 do 24 lutego 2019. Aby w tym czasie móc skorzystać z możliwości darmowego przejazdu, wystarczyło podczas kontroli zamiast biletu okazać ważną legitymację szkolną lub dokument potwierdzający wiek.

W konferencji podsumowującej akcję uczestniczył marszałek Jakub Chełstowski, członek Zarządu Województwa Śląskiego Michał Woś oraz wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.

„Cieszę się, że akcja okazała się takim sukcesem. To nie tylko szansa na aktywne spędzenie wolnego czasu, ale również doskonała promocja regionu i usług Kolei Śląskich. Oferta była skierowana nie tylko do uczniów z regionu, ale i odwiedzających. Warto dawać najmłodszym dobry przykład i pokazywać, że transport niskoemisyjny jest dobrą alternatywą dla samochodu” – podkreślał marszałek Jakub Chełstowski, pomysłodawca akcji „Kolej na Ferie”.

Z oferty skorzystało prawie 152 tys. osób. Uczestnicy akcji przejechali pociągami Kolei Śląskich ponad 9,3 mln kilometrów (w branży kolejowej mówimy o pasażerokilometrach – jest to liczba wypracowana przez wszystkich pasażerów, czyli jeśli pociągiem x jechało 10 osób na długości 10 kilometrów, to łączna suma pasażerokilometrów wynosi 100). Dla zobrazowania skali te 9 milionów to tak jakby ponad 230 razy okrążyć ziemię na wysokości równika.

„Akcja okazała się znakomitym pomysłem. Oprócz sukcesu frekwencyjnego ważny jest walor integrujący, gdyż młodzi ludzie mieli czas i mogli sami zadecydować, co chcą zobaczyć. Ta oferta w okresie ferii zainspirowała wielu z nich do zobaczenia, dotknięcia ciekawych miejsc w regionie i odkrywania go na nowo” – mówił wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.

Promocja dotyczyła zarówno uczniów szkół podstawowych, jak i gimnazjalnych, licealnych, techników i szkół branżowych. Z bezpłatnych przejazdów mogli skorzystać również najmłodsi – w tym wypadku wystarczył dokument potwierdzający wiek. Promocja objęła swoim zasięgiem wszystkie linie obsługiwane przez Koleje Śląskie – jedynym wyjątkiem był odcinek przygraniczny Chałupki – Bohumin.

„Pomysł się sprawdził, o czym mogłem dowiedzieć się od harcerzy, którzy wybrali się dzięki tej akcji do Raciborza. Liczby są istotne, ale entuzjazm młodych ludzi mówi jeszcze więcej o powodzeniu akcji. Chcieliśmy pokazać, że kolej jest zadaniem publicznym, realizowanym z podatków i dzięki temu wsparciu udało się odciążyć wiele domowych budżetów, a przy okazji promować transport niskoemisyjny” – dodał Michał Woś.

Dużym zainteresowaniem podróżnych cieszyły się wycieczki w góry – do Wisły, Żywca, Zwardonia i Zakopanego. Tylko na trasie do stolicy polskich Tatr podróżowało w obie strony łącznie 4,5 tys. turystów.

Na powodzenie wśród uczestników akcji mogła również liczyć najbardziej popularna trasa, czyli linia S1 (Częstochowa – Katowice – Gliwice).